Forumowicze Rowerowego Lublina znani są z tego, że jeżdżą nie tylko w dzień, ale także po zmroku. Biorąc także pod uwagę to, że sezon dla nas trwa cały rok, tym bardziej nie sposób uniknąć jazdy po zmroku. Żeby była ona bezpieczna, efektywna i sprawiała przyjemność, konieczne jest posiadanie porządnego oświetlenia. Po różnych doświadczeniach z lampkami składanymi we własnym zakresie i tzw. „chińszczyzną”, dzięki uprzejmości firmy Mactronic, postanowiłem przetestować najnowszy model rowerowej lampki Mactronic Noise 500. Ku mojemu zaskoczeniu, w testowanym zestawie była także tylna lampka BPM-4SL.

 

 

Wieści z Facebooka

SFbBox by website